Karmelowe serniki na zimno ze śliwką kalifornijską

Składniki

  • 150g kakaowych markiz (potrzebujemy tylko ciastek, krem ze środka odkładamy)
  • 40g prażonych orzechów laskowych
  • Szczypta soli himalajskiej

DIRECTIONS

Spód:

Wszystkie składniki rozdrabniamy w blenderze. Masą wykładamy papierowe kubeczki/sztywne papilotki i odkładamy.

Masa:

Śliwki kalifornijskie odsączamy i kroimy na cienkie paseczki, odkładamy. Żelatynę namaczamy w niewielkiej ilości zimnej wody, odkładamy do napęcznienia, a następnie rozpuszczamy. Ser miksujemy z karmelem (oba składniki powinny być w temperaturze pokojowej), a następnie łączymy z rozpuszczoną żelatyną. Śmietankę ubijamy na sztywno i łączymy z masą serową, na końcu dodajemy śliwki. Masę rozkładamy pomiędzy papilotki, odkładamy do lodówki do stężenia na kilka godzin lub na całą noc.

Solony karmel:

Cukier wsypujemy do większego rondla o grubym dnie i podgrzewamy. Kiedy zacznie się rozpuszczać mieszamy drewnianą łyżką lub silikonową łopatką. Na początku cukier będzie zbrylony, nie należy się tym przejmować. Kiedy cały się rozpuści i nabierze karmelowego koloru dodajemy masło i energicznie mieszamy, aż tłuszcz połączy się z karmelem.

Następnie do gorącego sosu dodajemy śmietankę kremówkę, sos będzie się pienił i syczał. Mieszamy szpatułką do uzyskania gładkiego karmelowego sosu i gotujemy przez ok. minutę. Zdejmujemy garnek z kuchenki i dodajemy sól. Studzimy.

Dekoracja:

Część serniczków posypujemy ciasteczkową ziemią i wtykamy w nie kości i nagrobki z przyciętych ciastek. Na resztę wylewamy rozpuszczoną gorzką czekoladę, białą wyciskamy w spiralny wzorek i wykałaczką robimy wzór pajęczyny, dekorujemy bezowymi duchami.

Autor

Candy Company

Autorka Bloga Candy Company – kulinarnego bloga roku 2015. Bloga łączącego pasję: malarską i kulinarną. http://candycompany.pl/